Spatial Management - Universitas Lodziensis

bercik · Administrator

Chyba pamiętacie, że tam byliśmy na terenówkach w maju....

Strażakom udało się ujarzmić pożar dachu zabytkowego dworu w miejscowości Byszewy w okolicach Łodzi. Dwór znany jest z twórczości Jarosława Iwaszkiewicza.
Ogień, który pojawił się na dachu budynku w poniedziałek po godzinie 21, gasiło 15 zastępów strażaków. Na razie nieznana jest przyczyna pożaru ani wielkość strat. Sprawę bada policja.

Z budynku należącego obecnie do prywatnego właściciela, ewakuowano jedną osobę. Nikt nie został ranny.

Dwór, którego historia związana jest z Jarosławem Iwaszkiewiczem, znajduje się w gminie Nowosolna na terenie Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.

Dworek znany ze wspomnień pisarza.
Ten murowany, klasycystyczny dwór wiejski, pochodzi z przełomu XVIII i XIX wieku. Posiada pokryty gontem ganek, wsparty na czterech kolumnach. Jarosław Iwaszkiewicz przebywał w nim wielokrotnie w latach 1911-31. Opisywał to miejsce między innymi w "Książce moich wspomnień".

Po II Wojnie Światowej mieściły się tam szkoła, Urząd Bezpieczeństwa oraz PGR. W latach 1978-1982 zdewastowany dwór przeszedł generalny remont. Przy wejściu, znajduje się tablica upamiętniająca pobyt w nim Iwaszkiewicza.

źródło: tvn24.pl

[link widoczny dla zalogowanych]
W linku krótki filmik również.

Rozetto

Spłonął zabytkowy dworek

Zabytkowy dworek w podłódzkich Byszewach spłonął w nocy z poniedziałku na wtorek. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia od papierosa lub żaru z piecyka. Spalił się niemal cały dach o drewnianej konstrukcji i poddasze. Meble, sprzęty domowe i parkiet są zniszczone od wody, którą gaszono płomienie. Straty oszacowano na 300 tysięcy złotych. W akcji gaśniczej wzięło udział 19 jednostek strażackich. Z pobliskiego bloku ewakuowano 16 lokatorów. Trzeba było wyciąć dwustuletnie dęby w pobliżu dworku, aby ogień się nie rozprzestrzenił.

Dworek w Byszewach pochodzi z przełomu XVIII i XIX wieku. W latach 1911-31 mieszkał w nim Jarosław Iwaszkiewicz. Akcja jego opowiadania "Panny z Wilka" umiejscowiona była w tym dworku, który znalazł się również w książkach biograficznych Iwaszkiewicza "Podróże do Polski", "Książka moich wspomnień" i opowiadaniu "Ogrody". Po drugiej wojnie światowej obiekt stał się siedzibą szkoły, później Urzędu Bezpieczeństwa, a następnie PGR. Ostatni remont był tam przeprowadzony 30 lat temu.

NaszeMiasto.pl

--------

Szkoda też tych dębów - piękne były Rolling Eyes

Wojciech

To wielka strata. I jak taki Konserwator Zabytkow może spokojnie spać jak nie wyburzą to spalą. (od papierosa) Na szczęście My zdążyliśmy zobaczyć dworek i dęby. Szkoda. Wielka strata dla dziedzictwa kulturowego.

bartekGP

[link widoczny dla zalogowanych]

Byłem tam po drodze z Piotrkiem zobaczyć co zostało z tego dworu... Powiem tyle Nalewajko ma w tym roku jeden punkt zwiedzania mniej po PKWŁ.