Autor Wiadomość
wecu
PostWysłany: Pon 18:17, 31 Maj 2010    Temat postu:

Wojciech napisał:
Bo powinna uroczystości, wydarzenia sportowe , kulturalne transmitować i produkować kolejne odcinki klanu, plebani czy innego księdza ..ew. lekarza.
A prywatna telewizja tego nie może pokazywać? Telewizja publiczna nie może być niepolityczna. To nierealne.

Wojciech napisał:

Tylko to partyjniactwo jest żenujące....kiedy Naszym krajem zaczną rządzić normalni i porządni ludzie ..

Kiedy ludzie przestaną głosować na te same mordy.
Wojciech
PostWysłany: Pon 17:04, 31 Maj 2010    Temat postu:

Bo powinna uroczystości, wydarzenia sportowe , kulturalne transmitować i produkować kolejne odcinki klanu, plebani czy innego księdza ..ew. lekarza.

Tylko to partyjniactwo jest żenujące....kiedy Naszym krajem zaczną rządzić normalni i porządni ludzie ..
wecu
PostWysłany: Nie 22:14, 30 Maj 2010    Temat postu:

PasiQ88 napisał:
oho, zaczyna się Smile

JAK ŻEŚ SIĘ NAĆPOŁ TO SPIEERRRDALAJ
PasiQ88
PostWysłany: Nie 21:45, 30 Maj 2010    Temat postu:

oho, zaczyna się Smile
wecu
PostWysłany: Nie 20:37, 30 Maj 2010    Temat postu:

zimek napisał:
a czego Ty sie wecu spodziewales ?? obiektywne media Shocked Laughing Laughing Laughing Laughing w Polsce Laughing Laughing Laughing

Ale ja się absolutnie tego nie spodziewałem. W Polsce nie ma wolnych mediów i uważam tak od dawna. Ale niektórzy pisali, iż media są obiektywne. Laughing

@Wojciech. Po co komu publiczna TV? Spełnia misję? W USA nie ma publicznej TV i wszyscy są szczęśliwi. A u nas tylko trują, żeby abonament płacić, bo pieniędzy na nowe odcinki Klanu nie mają Laughing
Wojciech
PostWysłany: Nie 20:29, 30 Maj 2010    Temat postu:

No ja po prostu uważam, że to wina PiS u. Oni maja takie podejście ... tak samo jak chcieli Leppera wrobić ...

Powinni ustawowo tą telewizję jakoś odpartyjnić , ale nie prywatyzować.
zimek
PostWysłany: Nie 20:19, 30 Maj 2010    Temat postu:

a czego Ty sie wecu spodziewales ?? obiektywne media Shocked Laughing Laughing Laughing Laughing w Polsce Laughing Laughing Laughing
wecu
PostWysłany: Nie 19:57, 30 Maj 2010    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=eAHl11cwCQI
http://m.onet.pl/_m/4ea3de9c5d6e5e3673dbac56018eeb49,9,1.jpg

To tak apropo obiektywności mediów Smile
Wojciech
PostWysłany: Nie 21:08, 16 Maj 2010    Temat postu:

Tu się zgadzam, ale państwo musi odpowiadać, za tworzenie infrastruktury o znaczeniu państwowym, ogólnopolskim jak kolej, autostrady, drogi krajowe, gazociągi, ropociągi i inne. Pewnych rzeczy nie da się zdecentralizować bo potem samorządy mogą się nie dogadać. np obszary metropolitalne są przykładem centralizacji, aby tworzyć pewne wspólne całościowe i spójne projekty o randze ogólnometropolitalnej.
wecu
PostWysłany: Nie 21:03, 16 Maj 2010    Temat postu:

Spoko. Ale nie można tego czynić kosztem pozostałej grupy Polaków. Dlatego państwo powinno być jak najbardziej zdecentralizowane.
Wojciech
PostWysłany: Nie 21:00, 16 Maj 2010    Temat postu:

W infrastrukturę Wecu ... bo jest na dużo gorszym poziomie.
wecu
PostWysłany: Nie 20:54, 16 Maj 2010    Temat postu:

Wojciech napisał:
Bo ja Wecu jestem liberalnym socjalistą ... w pewnym sensie.

Ogólnie popieram interwencjonizm państwa, który spowoduje, że pewne rzeczy będą opłacalne, a pewne nie. Uważam, ze trzeba wspierać najbardziej potrzebujących, bo reszta da sobie radę. Najważniejszą rzeczą jest aby tworzyć miejsca pracy i ograniczać bezrobocie. Oczywiście przy wolnym rynku musi istnieć bezrobocie, więc uważam, że osoby takie powinny mieć dostęp do zasiłku i szkoleń, aby poprawiły swoją pozycję na rynku.

Oczywiście takich co są leniwi i nic nie robią tylko wyłudzają jest sporo, ale jest też grupa ludzi wykształconych, albo chętnych do pracy, tylko brakuje pracy z takimi pensjami, aby można było opłacić mieszkanie. Bo mi chodzi o to, aby każdego było stać na mieszkanie. Nie na luksusy, ale na mieszkanie, opłacenie składek i dojazd do pracy.

Stwierdzenie, że Polskę B można zalesić, a ludzi wysiedlić jest nie na miejscu. Należy inwestować na równi, mimo niskiej opłacalność, tak, aby wyrównywać różnice. Bo jeżeli nie ma infrastruktury, nie ma inwestorów, nie ma miejsc pracy, następują migracje. Samorządy też walczą o przyciąganie inwestorów. Jest to rzecz normalna, ale należy wspierać tych którzy na starcie byli z tyłu (choćby tylko z zaszłości historycznych). To, że ktoś miał pecha, że urodził się w "gorszej Polsce" ma oznaczać, że w takiej Polsce ma żyć. Powiesz, że może się przeprowadzić, a ja powiem, że powinniśmy mu pomóc, żyć tam gdzie chce w miarę równych warunkach.

Bezrobocie na prawdziwie wolnym rynku nie istnieje! Zawsze jest jakaś praca do wykonania. Zobacz na Polskę. Brud, syf i w ogóle - pełno wręcz roboty, a mimo to mamy bezrobocie. Problem tkwi w kosztach pracy, płacach minimalnych i socjalizmie. Gdyby koszty pracy były niskie, płace minimalne nie istniały, a bezrobotni nie dostawali zasiłku od razu by się ludzi pozatrudniali w firmach sprzątających chociażby. I co? FANTASTYCZNIE. Pewnie na początku pracują za psie pieniądze, ale mają za co żyć. Dzięki temu, że mają za co żyć konsumują. Dzięki temu napędza się gospodarka i ich płace rosną. Nie trzeba wiele do wzrostu gospodarczego. Takie Niemcy były kompletnie zniszczone po II wojnie światowej i co? W 5 lat stały się lokomotywą Europy. Nie stały się lokomotywą Europy dzięki zasiłkom dla bezrobotnych i innymi socjalistycznymi sposobami, a wprowadzeniu liberalnej gospodarki za sprawą Ludwiga Erharda.

Ale w co ty chcesz inwestować w Polsce B? Jeżeli samorządy sobie chcą w coś inwestować, to proszę bardzo! Ale z poziomu centralnego nie należy, bo jest to nieuzasadnione ekonomicznie. Jeżeli ktoś się urodził w Polsce B i jest mu tam źle to niech się przeprowadzi do Polski A - co za problem?
Wojciech
PostWysłany: Nie 20:42, 16 Maj 2010    Temat postu:

Bo ja Wecu jestem liberalnym socjalistą ... w pewnym sensie.

Ogólnie popieram interwencjonizm państwa, który spowoduje, że pewne rzeczy będą opłacalne, a pewne nie. Uważam, ze trzeba wspierać najbardziej potrzebujących, bo reszta da sobie radę. Najważniejszą rzeczą jest aby tworzyć miejsca pracy i ograniczać bezrobocie. Oczywiście przy wolnym rynku musi istnieć bezrobocie, więc uważam, że osoby takie powinny mieć dostęp do zasiłku i szkoleń, aby poprawiły swoją pozycję na rynku.

Oczywiście takich co są leniwi i nic nie robią tylko wyłudzają jest sporo, ale jest też grupa ludzi wykształconych, albo chętnych do pracy, tylko brakuje pracy z takimi pensjami, aby można było opłacić mieszkanie. Bo mi chodzi o to, aby każdego było stać na mieszkanie. Nie na luksusy, ale na mieszkanie, opłacenie składek i dojazd do pracy.

Stwierdzenie, że Polskę B można zalesić, a ludzi wysiedlić jest nie na miejscu. Należy inwestować na równi, mimo niskiej opłacalność, tak, aby wyrównywać różnice. Bo jeżeli nie ma infrastruktury, nie ma inwestorów, nie ma miejsc pracy, następują migracje. Samorządy też walczą o przyciąganie inwestorów. Jest to rzecz normalna, ale należy wspierać tych którzy na starcie byli z tyłu (choćby tylko z zaszłości historycznych). To, że ktoś miał pecha, że urodził się w "gorszej Polsce" ma oznaczać, że w takiej Polsce ma żyć. Powiesz, że może się przeprowadzić, a ja powiem, że powinniśmy mu pomóc, żyć tam gdzie chce w miarę równych warunkach.
wecu
PostWysłany: Nie 20:19, 16 Maj 2010    Temat postu:

Wojciech napisał:

- należy inwestować w szkolnictwo i naukę, bo to jest przyszłość gospodarki.
W szkolnictwo i naukę należy... nic nie inwestować. Sprywatyzować wszystko i znieść obowiązek szkolny! Dzięki temu wytworzy się wolna konkurencja, szkoły będą zabiegać o uczniów, bo to będzie dla nich zysk. Dzięki temu podniesie się poziom nauczania. I będą się uczyli ci którzy chcą się uczyć. Do kopania dołów niepotrzebna jest znajomość tablicy Mendelejewa czy trenów Kochanowskiego.
Wojciech napisał:

- nie wolno jednak tworzyć dziury budżetowej i przekraczać wyznaczonego progu deficytu, bo to się bardzo źle skończy

Racja.
Wojciech napisał:

- nie należy prywatyzować zakładów przynoszących zysk (PZU, poczta, telekomunikacja, PGE)
Na upartego można się zgodzić z PGE. Resztę oczywiście, że należy sprywatyzować. Nie wolno tworzyć nieuczciwej konkurencji dla prywatnych przedsiębiorców.
Wojciech napisał:

- należy utrzymywać jak najlepsze stosunki gospodarcze z sąsiadami, dobrze jest otworzyć się na handel ze wschodem (Rosja, Chiny - centrum logistyczne w Sławkowi LHS)

Czyli jesteś za zniesieniem ceł? No proszę Smile Masz coś z liberała jednak Smile

Wojciech napisał:

- należy uniezależnić się od dostawa surowców strategicznych z jednego źródła - dywersyfikacja , gazoport jak najbardziej potrzebny
To raczej nie są sprawy dotyczące gospodarki, lecz bezpieczeństwa energetycznego, ale owszem, zgadzam się.
Wojciech napisał:

- należy wykorzystywać kolej do przewozu towarów na duże odległości i wprowadzać opłaty na przewóz drogami (aby był mniej opłacalny)

Shocked
Jeżeli kolej byłaby mniej opłacalna od transportu drogowego w niektórych sytuacjach to czemu miano by sztucznie to zmieniać? Co to za faszyzm! A opłaty za drogi... hmm podejście bardzo liberalne, powiedziałbym, że skrajnie liberalne.
Wojciech napisał:

- należy współpracować z Unią Europejską i wejść do strefy Euro - oczywiście wtedy toniemy razem, ale i razem rośniemy w siłę, jest pewne ryzyko.

Pewnie. Grekom żyję się w końcu wspaniale Very Happy Unia Europejska się niedługo rozpadnie, nie wiadomo czy zdążymy wejść do tej strefy euro (oby nie).
Wojciech napisał:

- należy ograniczać wydobycie węgla, jeżeli jest ono nieopłacalne
Należy sprywatyzować to wszystko - kopalnie, huty, stocznie. Stare powiedzenie brzmi: "Co liberałowie robią z problemami? Prywatyzują je."
Wojciech napisał:

- trzeba ułatwiać wyjazd Polaków za granice i ich powrót, tak aby przenosili kapitał do Polski

Shocked
Wojciech napisał:

- trzeba wybudować sieć lini wysokich (300 km/h) i średnich (150 - 200 km / h) prędkości, aby umożliwić sprawną komunikację

Za. Choć niektórzy skrajni liberałowie optują za prywatyzacją wszelkich dróg i kolei. Ja się z tym nie do końca zgadzam.
Wojciech napisał:

- należy budować płatne autostrady w systemie PPP
PPP to mocno korupcjogenny wynalazek. No ale jeśli państwa nie stać, to powiedzmy że jest to akceptowalne.
Wojciech napisał:

- najbogatsi powinni płacić największe podatki, w ramach solidarności społecznej

Nie ma sprawiedliwości społecznej. Jest sprawiedliwość. Podatek progresywny w żadnym wypadku nie jest sprawiedliwy. A jeżeli ten bogaty zbiera na operację dla swojej ciężko chorej córki? Poza tym tak jak pisze w tabelce do której link tutaj wkleiłem bogaci przeprowadzają się do rajów podatkowych i mają problem z głowy. I w ogóle - bogatych jest za mało by ich wyższe podatki miały jakikolwiek wpływ na budżet państwa. To jedynie narzędzie krępujące ich ewentualną nową działalność i odstraszają przed tą działalnością (no bo po co bogacz ma np zainwestować w nową firmę, skoro państwo zabierze mu większość z przyszłych zysków?)
Wojciech napisał:

- należy zmniejszać biurokracje i ustawami wprowadzać przepisy ułatwiające działanie średnich i małych przedsiębiorstw.

Racja.
Wojciech napisał:

- należy inwestować, albo zachęcać do inwestowania w Polsce Wschodniej
- trzeba poprawić infrastrukturę drogową, kolejową i społeczną w Polsce B
Inwestować w co? Można zainwestować w infrastrukturę, ale z głową, nie na zasadzie "budujemy autostradę do Zamościa", bo to nic nie da. Niskie podatki i gospodarka sama się tam rozwinie. A jeśli się nie rozwinie to ludzie się przeprowadzą do "Polski A", tam zasadzi się lasy i wszyscy będą zadowoleni.
Wojciech napisał:

- należy promować turystykę i czerpać z niej jak największe zyski
- trzeba stworzyć a następnie wspierać poprawny rozwój obszarów metropolitalnych (ja bym wyróżnił 4: Krakowsko - Katowicki; Warszawsko - Łódzki, Bydgosko - Toruński, Trójmiejski - o znaczeniu państwowym) Poznań i Wrocław również mogłyby być metropoliami, ale o mniejszym znaczeniu i wsparciu ze strony państwa - ja tak uważam

Racja.
Wojciech napisał:

- należy zerwać z KRUSem, albo go zreformować.

Shocked Kurczę, nie myślałem, że socjalista coś takiego poprze! Zdecydowanie należy zerwać z KRUSem (zresztą tak jak z ZUSem).
Wojciech napisał:

- powinniśmy wspierać przekwalifikowywanie się polskich rolników
- należy reformować rolnictwo i wspierać przekształcenie struktury działek (rolnictwo wysokotowarowe)

Nie należy nic wspierać i reformować. Należy znieść cła, zaleją nam kraj tanią żywnością i połowa rolników zbankrutuje! Wspaniała sprawa! Przetrwają te wysokotowarowe rolnictwa, a reszta ludzi przeprowadzi się do miast.
Wojciech napisał:

- najgorzej jest w przypadku emerytur, powinny być opłacane ze składek na ZUS, przy czym powinny być takie składki, aby można było z nich potem wypłacić emeryturę (czyli stosunkowo duże). Trzeba tak wyliczać składki i emerytury, żeby starczało, a nawet zostało, a ewentualną nadwyżkę należałoby inwestować. Z drugie strony właśnie zasiłki, emerytury i renty powodują, że pieniądze są wyłudzane. Może to zabrzmi głupio, ale ludzie powinni pracować dłużej, bo długość życia i jego poziom wzrasta. (do 70 roku)
Przede wszystkim nie wolno ludzi do niczego zmuszać. Jeżeli ktoś nie chce się ubezpieczać, to niech się nie ubezpiecza! Ja np nie chcę! Skoro OFE inwestuje moje składki kupując obligacje skarbowe, to ja sam mogę sobie tak inwestować przecież.
Wojciech
PostWysłany: Nie 19:45, 16 Maj 2010    Temat postu:

Dobre pytanie. Niestety nie jestem ekonomistą i nie posiadam pełnej wiedzy, aby móc formować poprawne założenia gospodarcze, ale.....

- należy inwestować w szkolnictwo i naukę, bo to jest przyszłość gospodarki.
- nie wolno jednak tworzyć dziury budżetowej i przekraczać wyznaczonego progu deficytu, bo to się bardzo źle skończy
- nie należy prywatyzować zakładów przynoszących zysk (PZU, poczta, telekomunikacja, PGE)
- należy utrzymywać jak najlepsze stosunki gospodarcze z sąsiadami, dobrze jest otworzyć się na handel ze wschodem (Rosja, Chiny - centrum logistyczne w Sławkowi LHS)
- należy uniezależnić się od dostawa surowców strategicznych z jednego źródła - dywersyfikacja , gazoport jak najbardziej potrzebny
- należy wykorzystywać kolej do przewozu towarów na duże odległości i wprowadzać opłaty na przewóz drogami (aby był mniej opłacalny)
- należy współpracować z Unią Europejską i wejść do strefy Euro - oczywiście wtedy toniemy razem, ale i razem rośniemy w siłę, jest pewne ryzyko.
- należy ograniczać wydobycie węgla, jeżeli jest ono nieopłacalne
- trzeba ułatwiać wyjazd Polaków za granice i ich powrót, tak aby przenosili kapitał do Polski
- trzeba wybudować sieć lini wysokich (300 km/h) i średnich (150 - 200 km / h) prędkości, aby umożliwić sprawną komunikację
- należy budować płatne autostrady w systemie PPP
- najbogatsi powinni płacić największe podatki, w ramach solidarności społecznej
- należy zmniejszać biurokracje i ustawami wprowadzać przepisy ułatwiające działanie średnich i małych przedsiębiorstw.
- należy inwestować, albo zachęcać do inwestowania w Polsce Wschodniej
- trzeba poprawić infrastrukturę drogową, kolejową i społeczną w Polsce B
- należy promować turystykę i czerpać z niej jak największe zyski
- trzeba stworzyć a następnie wspierać poprawny rozwój obszarów metropolitalnych (ja bym wyróżnił 4: Krakowsko - Katowicki; Warszawsko - Łódzki, Bydgosko - Toruński, Trójmiejski - o znaczeniu państwowym) Poznań i Wrocław również mogłyby być metropoliami, ale o mniejszym znaczeniu i wsparciu ze strony państwa - ja tak uważam
- należy zerwać z KRUSem, albo go zreformować.
- powinniśmy wspierać przekwalifikowywanie się polskich rolników
- należy reformować rolnictwo i wspierać przekształcenie struktury działek (rolnictwo wysokotowarowe)
- najgorzej jest w przypadku emerytur, powinny być opłacane ze składek na ZUS, przy czym powinny być takie składki, aby można było z nich potem wypłacić emeryturę (czyli stosunkowo duże). Trzeba tak wyliczać składki i emerytury, żeby starczało, a nawet zostało, a ewentualną nadwyżkę należałoby inwestować. Z drugie strony właśnie zasiłki, emerytury i renty powodują, że pieniądze są wyłudzane. Może to zabrzmi głupio, ale ludzie powinni pracować dłużej, bo długość życia i jego poziom wzrasta. (do 70 roku)
wecu
PostWysłany: Nie 19:07, 16 Maj 2010    Temat postu:

To jaki masz plan Wojciechu na polską gospodarkę? Smile I "żeby żyło się lepiej" ?
Wojciech napisał:
Tylko jak ktoś ma 1 milion złotych i mówi, że mu mało ... to coś z nim nie tak.

A wiesz, że dzięki takim ludziom masz co kupić w sklepie?
Wojciech
PostWysłany: Nie 18:42, 16 Maj 2010    Temat postu:

O i widzisz Wecu ... Radziu ma racje, Jego poglądy mi się podobają ... z tym, że Bóg jednak istnieje, bo dał nam taką postać z rozumem i duszą, po to abyśmy mogli rozważać o Jego potędze i martwić się takimi sprawami jak wybory prezydenckie (ewentualnie wododziałem drugiego stopnia, który na szczęście nie uniemożliwia kontaktu Piotrka z Dagmarą). Skoro Bóg istnieje i dał nam rozum i życie, to pytanie brzmi po co? Czym powinniśmy się kierować i dokąd zmierzać? Czasami może lepiej się nie zastanawiać tylko pójść się napić ... ale można też i rozważać. Ja wyznaję zasadę aby nie szkodzić innym i ich nie okradać, nie wykorzystywać i już. A Ty jako jednostka, jak nie szkodzisz mi, rób co chcesz. Możesz wierzyć w Boga lub nie, możesz w demokrację, albo monarchię, byleby ludziom żyło się lepiej. Tylko jak ktoś ma 1 milion złotych i mówi, że mu mało ... to coś z nim nie tak.
PasiQ88
PostWysłany: Nie 13:08, 16 Maj 2010    Temat postu:

CZY WIESZ ŻE....
Dagmara mieszka w dorzeczu Odry, a ja mieszkam w dorzeczu Wisły. Jadąc do siebie za każdym razem przekraczamy dział wodny II kategorii.
wecu
PostWysłany: Nie 12:50, 16 Maj 2010    Temat postu:

redlajt napisał:
W Sparcie nie było demokracji tez upadła, to nic ze wygrała wojnę peloponezką ale i tak poddała się rzymowi.
Tak samo upadło państwo Macedońskie, a przecież było monarchią powiesz że to socjaliści je rozwalili tak jak Egipt, Państwo Wielkomorawskie...
A co do Rzymu to tam demokracja wyparła ustrój monarchiczny. Ceraz nie bardzo martwł się o to czy państo się utrzyma tylko chciał pełni władzy dla siebie! A państwo Rzymskie upadło już w czasach cesarstwa, zapewne przez działania socjalistycznej agentury!
Podałem argument że król dziedziczny może być złym przywódcą, okazuję się jednak że nie ma to znaczenia, dziwne!

Nie no, jestem zadania, że w starożytności nie było jednak jeszcze socjalizmu Very Happy

redlajt napisał:

Podobno dziedziczność ma zapewnić zawsze mądrego władzce który przekształi kraj w kraine mlekiem i miodem płynącą!

To mi umknęło akurat.
Owszem - dziedziczność zapewnia mądrego władcę. Może zapewnia to zbyt mocne słowo, w życiu nie ma nic pewnego, poza śmiercią. Ale na pewno zdecydowanie podnosi szansę by ten władca był mądry. Dlaczego? Ano dlatego, że jak już wspomniałem książę od małego jest uczony sztuki rządzenia. Liczba zajęć dla następców tronu chociażby w monarchii Austro-Węgier była przeogromna. Poza tym książę od małego ma styczność z władcami innych państw, po prostu uczy się od swojego ojca, by później kontynuował jego mądrą politykę. Żeby zatem ten przyszły król był złym władcą musiałby być a) idiotą; b) wariatem. Takie sytuacje zdarzają się rzadko. Ale jeżeli się zdarzy to wtedy król widząc, że jego syn nie nadaje się do rządzenia nie dopuszcza do tego by objął on tron po jego śmierci - w testamencie np namaszczając na króla swego kuzyna, czy siostrzeńca. A nawet w wypadku objęcia rządów przez tegoż wariata rodzina może wpłynąć by zrzekł się tronu. Ostatecznym rozwiązaniem jest zamach stanu. Zamach stanu ma sens jedynie w monarchiach i dyktaturach! W demokracji po zamachu stanu znowu decyduje lud, więc sytuacja wraca do punktu wyjścia. No i ile było zamachów za monarchii, a ile za demokracji? Hohenzollernowie czy Jagiellonowie rządzili setki lat i zamachu nie było. A ile zamachów stanu było podczas rządów 'demokratów'?
redlajt
PostWysłany: Nie 12:17, 16 Maj 2010    Temat postu:

W Sparcie nie było demokracji tez upadła, to nic ze wygrała wojnę peloponezką ale i tak poddała się rzymowi.
Tak samo upadło państwo Macedońskie, a przecież było monarchią powiesz że to socjaliści je rozwalili tak jak Egipt, Państwo Wielkomorawskie...
A co do Rzymu to tam demokracja wyparła ustrój monarchiczny. Ceraz nie bardzo martwł się o to czy państo się utrzyma tylko chciał pełni władzy dla siebie! A państwo Rzymskie upadło już w czasach cesarstwa, zapewne przez działania socjalistycznej agentury!
Podałem argument że król dziedziczny może być złym przywódcą, okazuję się jednak że nie ma to znaczenia, dziwne! Podobno dziedziczność ma zapewnić zawsze mądrego władzce który przekształi kraj w kraine mlekiem i miodem płynącą!
wecu
PostWysłany: Nie 11:04, 16 Maj 2010    Temat postu:

redlajt napisał:
Wiesz Wecu gościa takiego jak "Bóg" nie ma!
Udowodnij to! Nie da się, tak samo jak nie da się udowodnić, że Bóg istnieje. Zwrot "władza pochodzi od Boga" jest raczej symboliczny i również ateiści popierający monarchię go używają. Wink
redlajt napisał:

Więc i króla być nie może, ludzie wymyślili jednego boga by usprawiedliwić jednoosobowy system sprawowania władzy, wcześniej demokracja była to i wielu bogów mogło być!

Demokracja była? Grecja upadła przez demokrację, w Rzymie obalili demokrację bo wiedzieli, że by nie przetrwali 50 lat z tak wielkim państwem organizując je demokratycznie.
redlajt napisał:

Pisałeś coś o upadku Polski szlacheckiej wywołanej przez wolną elekcję. Ale to za czasów dziedzicznych Jagiellonów, powołano do życia Sejm bodajże w 1492, w 1505 nihil novi. A już wcześniejsze nadawane przywileje czerwieński, warecki, jedleńsko-krakowski, nieszawsko-cerekwicki, piotrkowski. Dziedziczność nie gwarantowała w żadnej mierze kompetencji króla.
To nie ma nic do rzeczy. To za demokracji szlacheckiej wybrano takich królów jak Henryk Walezy, Michał Korybut Wiśniowiecki czy też August II Mocny.
redlajt napisał:

Monarchia musi miec oparcie w najbogatszej i najbardziej wpływowj grupie gdyż inaczej nie ma racji bytu, bogaci chcą mieć wpływa na rządy więc nie można mówić że król rządził by spawiedliwie.
Co najwyżej grupie gdyż inaczej nie ma racji bytu, bogaci chcą mieć wpływa na rządy więc nie można mówić że król rządził by spawiedliwie. Co najwyżej rozwinał by policje i system donosicielstwa.
Pinochet nie miał żadnego oparcia u bogatych, ani żadnego zaplecza politycznego. Mimo to wprowadził dyktaturę i przegonił komunistów. To, że oddał władzę to tylko wina jego zbyt łagodnych rządów. Oczywiście, że król musi mieć jakieś tam zaplecze i miałby je. Wprowadziłby liberalną gospodarkę, która byłaby dobra dla wszystkich - i dla bogatych i dla najbiedniejszych.
redlajt napisał:

Poza tym monarchię już były, to nie jest nowy twór. I dlaczego skoro są takie zajebiste to już ich nie ma?

Z wielu przyczyn. Między innymi z przyczyn narodzin socjalizmu. Ludzie uwierzyli w te brednie i zaczęły się przewroty.
redlajt napisał:

Za dużo wecu czytasz opiniotwórczych ksiązek!

Za mało!
redlajt napisał:

Tak dla porządku UB zlikwidowana w latach 50 więc mało prawdopodobne że w GW albo TVN pracują ich byli pracownicy.
UB=SB. I pracują, chociażby słynny Milan Subotic i inne takie tam. Wink
redlajt
PostWysłany: Nie 1:58, 16 Maj 2010    Temat postu:

Wiesz Wecu gościa takiego jak "Bóg" nie ma!
Więc i króla być nie może, ludzie wymyślili jednego boga by usprawiedliwić jednoosobowy system sprawowania władzy, wcześniej demokracja była to i wielu bogów mogło być! Ale jak był jeden król to i bóg też musiał być jeden.
Pisałeś coś o upadku Polski szlacheckiej wywołanej przez wolną elekcję. Ale to za czasów dziedzicznych Jagiellonów, powołano do życia Sejm bodajże w 1492, w 1505 nihil novi. A już wcześniejsze nadawane przywileje czerwieński, warecki, jedleńsko-krakowski, nieszawsko-cerekwicki, piotrkowski. Dziedziczność nie gwarantowała w żadnej mierze kompetencji króla.
Monarchia musi miec oparcie w najbogatszej i najbardziej wpływowj grupie gdyż inaczej nie ma racji bytu, bogaci chcą mieć wpływa na rządy więc nie można mówić że król rządził by spawiedliwie. Co najwyżej grupie gdyż inaczej nie ma racji bytu, bogaci chcą mieć wpływa na rządy więc nie można mówić że król rządził by spawiedliwie. Co najwyżej rozwinał by policje i system donosicielstwa.
Poza tym monarchię już były, to nie jest nowy twór. I dlaczego skoro są takie zajebiste to już ich nie ma?

Za dużo wecu czytasz opiniotwórczych ksiązek!
Tak dla porządku UB zlikwidowana w latach 50 więc mało prawdopodobne że w GW albo TVN pracują ich byli pracownicy.
wecu
PostWysłany: Sob 22:04, 15 Maj 2010    Temat postu:

Ich walka z układem była męcząca i nudna, bo sami mają w partii agentów (choć zdecydowanie mniej niż w PO), dlatego im nie wyszło. Agentura rządzi Polską i to jest fakt. TVN czy Gówno Wybiórcze to przecież siedlisko byłych UBeków i tym podobnych.
Wojciech
PostWysłany: Sob 21:34, 15 Maj 2010    Temat postu:

Ciekawa tabelka.

Niestety czasami tak jest, że interwencje rządu, prowadzą do przekrętów, wyłudzeń i defraudacji, oraz marnowania części zasobów. Trzeba wybierać takich przedstawicieli, którzy będą tworzyli dobre prawo, które ułatwi życie obywatelom.Np. Nasz obecny rząd świadomie, bądź nie, podejmuje w miarę dobre decyzje. Byleby tylko się bardziej nie zadłużać.

Tak naprawdę odnośnie moich poglądów nie jestem radykalny, dlatego w poszczególnych kwestiach mogę być liberalny, albo bardzo konserwatywny. Ogólnie nie trawie hierarchii społecznej, dlatego jestem bardziej lewicowy, gdyż uważam, że wszyscy powinni być równi. Oczywiście ideologia ma to do siebie, że pewne założenia są utopijne. Nie przepadam też za homoseksualistami i zgadzam się w tej kwestii z Wecem. Mogą sobie żyć po swojemu, ale niech nie propagują swojego zboczenia. (choć w starożytności, nie było to zboczenie, a normalność ). Odnośnie aborcji, uważam, że powinna być dozwolona tylko w przypadku zagrożenia życia matki ( tu też jestem konserwatywny). Odnośnie dopalaczy - niech sobie ludzie jarają. Odnośnie palenia - tylko w wyznaczonych i oznakowanych miejscach i jest ok. Właściciel lokalu powinien decydować. Odnośnie polityki "historyzmu" to było jedne z nielicznych co śp. "Kaczyńskiemu" wychodziło. Uważam, że powinniśmy znać historię. Jednak walczenie na siłę z układem było już bardzo męczące, tak samo jak przypisywanie PRLowi wszystkiemu co złe. Porównajmy sobie sytuację społeczeństwa przed komunizmem ... my byliśmy zacofani bardziej przez feudalizm niż komunizm.

Wracając do prezydentury to im polityk miej radykalny tym lepiej. Ważne też, żeby nie uprawiał rażącego partyjniactwa i tyle ... a i niech kontynuuje tę politykę Kaczyńskiego pamiętania o historii, bo tożsamość narodu jest bardzo ważna. Niebawem wybory samorządowe, które wg mnie są nam bliższe i ważniejsze. Będziemy mogli łatwo ocenić polityków i ich zarządzanie miastem i regionem.
wecu
PostWysłany: Sob 21:21, 15 Maj 2010    Temat postu:

Według mnie to nonsens. Nie jestem znawcą religii to też w tym przypadku nie jestem niczego pewny (bo w przypadku poglądów politycznych i gospodarczych jestem) ale..
Według wszystkich badań Amerykanie są jednym z najbardziej religijnych cywilizowanych narodów na Świecie. Fakt, że więcej jest tam protestantów niż katolików (ok 50%, katolików - 25%), ale odłamy te nie różnią się zbytnio w nauczaniu o dobroczynności itd. Różnią się głównie w kwestiach takich jak organizacja kościoła, sakramenty itp. Poza tym katolicyzm propaguje ubóstwo? Powiedziałbym, że raczej ciężką pracę, a to dla gospodarki jest przecież korzystne. I nie przeceniałbym tu wagi religii. Każdy, bez względu na religię chce być bogaty. Tak więc według mnie pogląd, że katolicyzm jest przeszkodą w rozwoju gospodarczym to jakieś zabobony. Faktem jest, że kraje protestanckie są lepiej rozwinięte od katolickich (chociaż w Niemczech np jest więcej katolików niż protestantów), ale to raczej kwestia przypadku. Równie dobrze można wysunąć tezę, że język angielski jest korzystny dla rozwoju gospodarczego, bo wszystkie kraje anglojęzyczne są przecież bogate.
smooth Criminal
PostWysłany: Sob 20:12, 15 Maj 2010    Temat postu:

Wojciech napisał:
niestety nie mam wiedzy na temat USA jak to się dzieje, że są tak bogaci, ale jedno wiem na pewno. Jak wydają dolara to wiedzą, że się zwróci

Bo nie chodziłeś na Rembowską! pogadaj z tymi, co u niej pisali koło po kilka razy, zwłaszcza tych z geografii Razz
W USA -mit indywidualizmu, pracy i purytanizmu. Niegdyś skromność i pracowitość, oparta na religii. I tak się zastanawiając, na czym bogate państwa opierają swoją potęgę gospodarczą, to dochodzę do wniosku, że z całym szacunkiem do katolicyzmu.. ale religia propagująca ubóstwo i bezwzględną pomoc uciśnionym, wychowuje ludzi niezaradnych. a tym się silnego państwa zbudować nie da.
wecu
PostWysłany: Sob 18:09, 15 Maj 2010    Temat postu:

Wojciech napisał:
Im więcej samorządności tym lepiej. Autorytaryzm i totalitaryzm nie jest najlepszy, podobnie jak monarchia absolutna.

Oczywiście, że im więcej samorządności tym lepiej. Ale monarchia przecież tego nie wyklucza.
Wojciech napisał:
W każdym razie ja mam poglądy lewicowe i popieram liberalizm,

Za to to już raczej się wyklucza.
Wojciech napisał:

a wspomniany Keynes przez innych jest uważany za jednego z najlepszych ekonomistów.
Tak samo jak przez innych Stalin jest uważany za bohatera Rosji. Co nie znaczy, że mają oni rację.
Wojciech napisał:

jakby ktoś chciał sobie poczytać, ewentualnie się dokształcić. Wecu szacunek za dyskusje, przy okazji trochę poczytałem... Razz

Pozdrawiam. Szkoda tylko, że masz poglądy lewicowe. Ale nie martw się. Niedługo Europa upadnie, przyjdą królowie i zbudują silne państwa oparte o konserwatyzm, a rozwój gospodarczy będą zawdzięczać "ekonomistom austriackim". A zwykli ludzie nie będą musieli sobie zaprzątać głowy takimi głupotami, wyborami, obradami sejmu, a zajmą się rodziną, pracą i hobby.

I też dam link:
http://qatryk.pl/tabelka/tabelka.html
Prosto i rzeczowo obalone wszystkie pomysły socjalistów.
Wojciech
PostWysłany: Sob 17:51, 15 Maj 2010    Temat postu:

wecu napisał:
Wojciech napisał:
Jesteś w błędzie. Uwłaszczenie chłopów następowało w różnych okresach w zależności od zaborów. Uwłaszczenie polegało na uwolnieniu chłopa od roli i zniesieniu pańszczyzny, ale chłop nie posiadał kapitału. Miał do wyboru przenieść się do miasta robotniczego : Łódź, Żyrardów, Stąporków i pracować za psie pieniądze, albo zostać na ziemi u hrabiego. Przy pisaniu pracy licencjackiej przestudiowałem wątek wsi kieleckiej. Do drugiej wojny światowej, większość wsi: czyli budynków, ziemi, inwentarza należało do szlachty: Małachowskich, Tarnowskich, Platerów, Zamoyskich i innych. Dopiero w komunizmie nastąpiła nacjonalizacja, odebrano wsie i fabryki i wprowadzono nic nieróbstwo, ale część chłopów wybiła się z marazmu wsi.

Nie jestem w żadnym błędzie. Uwłaszczenie następywało w różnych okresach, ale było to w XIX wieku, czyli na długo przed 1945. I oczywiście, że dawano chłopom ziemię na własność - czyli kapitał. Co ty bredzisz?


To ja Ci mówię, że po pierwszej wojnie wieś, którą badam należała do hrabiego, aż do drugiej wojny. A chłopi nie odrabiali pańszczyzny tylko pracowali u hrabiego w zamian za mieszkanie i skromny czynsz. Piłsudski, który był socjalistą wykupił (w sensie państwo, a nie on osobiście) od części szlachty ziemię i rozdawał małorolnym. Jednak socjalizm to nie komunizm - nie zabierano czyjeś własności, a jedynie wykupywano zgodnie z zasadami wolnego rynku. Większość chłopów nie posiadała ziemi, a jeżeli ją miała to nie za darmo.

Pozostali chłopi po uwłaszczeniu powiedzieli swojemu Panu - "takiego wała" i stwierdzili, że idą do miasta. Początkowo w mieście trudno było znaleźć mieszkanie, dlatego osiedlali się we wsi koło miasta np. takich Bałutach, która to wieś szybko miała kilka tysięcy. Z czasem owi chłopi stali się robotnikami i pracowali na rzecz Niemców, Francuzów i Żydów, bo mieli już dość polskiego hrabiego. Tak rodziła się potężna Łódź. Jednak era kapitalizmu też dobiegała końca bo ludność zaczęła się buntować przeciw wyzyskowi. Stąd tez socjalizm w Europie.

Amerykanie to w większości Europejczycy w tym Anglicy, Holendrzy. To właśnie w Anglii zerwano z feudalizmem i rozpoczęła się tam pierwsza rewolucja przemysłowa, dlatego, że uwolniono chłopów od roli. Przyczynił się do tego niejaki Cromwell, który przy okazji obalił monarchię i wprowadził Akt Nawigacyjny. Anglicy propagowali w stanach właśnie te idee. Jednak niebawem do władzy doszedł nowy król, który wprowadził nowy akt, co spowodowała rewolucję w Stanach Zjednoczonych (wtedy stanach należących do Anglii). Dlatego też w stanach wiedzieli, że należy znieść niewolnictwo i wprowadzać swobody gospodarcze, wolność obywateli, a przy tym trzymać się jak najdalej od monarchii.

Także skoro zdecydowali się na walczenie z monarchią, zniesienie niewolnictwa i feudalizmu, to raczej nie są konserwatystami. Zresztą utworzyli państwo federalne, podobnie jak Niemcy co w głównej mierze może być przyczyną dobrobytu. Po prostu system zdecentralizowany jest lepszy od scentralizowanego (prawie jak greckie polis i demokracja). Im więcej samorządności tym lepiej. Autorytaryzm i totalitaryzm nie jest najlepszy, podobnie jak monarchia absolutna. W każdym razie ja mam poglądy lewicowe i popieram liberalizm, a wspomniany Keynes przez innych jest uważany za jednego z najlepszych ekonomistów.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Liberalizm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konserwatyzm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawica
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lewica
http://pl.wikipedia.org/wiki/Scena_polityczna

jakby ktoś chciał sobie poczytać, ewentualnie się dokształcić. Wecu szacunek za dyskusje, przy okazji trochę poczytałem... Razz

Na pocieszenie - są też kandydaci dużo gorsi od Korwina.
wecu
PostWysłany: Sob 16:48, 15 Maj 2010    Temat postu:

Wojciech napisał:
Jesteś w błędzie. Uwłaszczenie chłopów następowało w różnych okresach w zależności od zaborów. Uwłaszczenie polegało na uwolnieniu chłopa od roli i zniesieniu pańszczyzny, ale chłop nie posiadał kapitału. Miał do wyboru przenieść się do miasta robotniczego : Łódź, Żyrardów, Stąporków i pracować za psie pieniądze, albo zostać na ziemi u hrabiego. Przy pisaniu pracy licencjackiej przestudiowałem wątek wsi kieleckiej. Do drugiej wojny światowej, większość wsi: czyli budynków, ziemi, inwentarza należało do szlachty: Małachowskich, Tarnowskich, Platerów, Zamoyskich i innych. Dopiero w komunizmie nastąpiła nacjonalizacja, odebrano wsie i fabryki i wprowadzono nic nieróbstwo, ale część chłopów wybiła się z marazmu wsi.

Nie jestem w żadnym błędzie. Uwłaszczenie następywało w różnych okresach, ale było to w XIX wieku, czyli na długo przed 1945. I oczywiście, że dawano chłopom ziemię na własność - czyli kapitał. Co ty bredzisz?
Wojciech napisał:

Właśnie kapitalizm i wyzysk człowieka doprowadził do powstania socjalizmu. Jaki procent ludzi przed 1945 posiadał godziwy kapitał. Tak naprawdę komunizm i druga wojna światowa stworzyły podwaliny obecnego państwa i obecny podział społeczny.

Bardzo duży procent ludzi w takich krajach jak Wielka Brytania czy Francja. Polska dopiero co powstała po zaborach, trudno żebyśmy byli potęgą gospodarczą.
Wojciech napisał:

Zresztą w innych krajach mimo iż nie było komunizmu to był wszechobecny socjalizm Wecu.

Owszem, niestety.
Wojciech napisał:

Unia Europejska opiera się na socjalizmie.
Dlatego jestem eurosceptykiem.
Wojciech napisał:

W socjalizmie nie ma nic złego, bo równomierne bogacenie się wszystkich, jest lepsze niż bogacenie się wybranych jednostek.
Nie ma czegoś takiego jak "równomierne bogacenie się wszystkich". Pan Kowalski będzie zarabiać 5tys złotych, a pan Marian 3. Przez socjalizm wszyscy zarabiają 1,5tys. Rolling Eyes Nie wiem skąd w ogóle pogląd, że w kapitalizmie bogacą się tylko jednostki. Przecież to jakiś absurd. Bogacą się wszyscy, bo bogactwo obywateli to bogactwo dla przedsiębiorców. Socjalizm wprowadza złe przepisy, które tylko ograniczają wolność ludzi, ograniczają wolny rynek i zabierają ludziom pieniądze do wielkiego worka o czym już wspomniałem wcześniej. Budżet to głównie pieniądze od ludzi ubogich - bo tych jest zdecydowanie więcej niż bogatych. Nie chcę mi się już tego powtarzać. Po prostu - jak rząd mówi, że da ci 100zł to znaczy, że wcześniej zabierze ci 150. Przecież to oczywiste. Nie chce mi się już dalej o tym dyskutować, bo i tak cię nie przekonam. Ale to tylko dowód na to, że demokracja jest zła, bo większość ludzi myśli socjalnie i że państwo czy rząd nam coś daje. Rząd tylko zabiera.
Wojciech napisał:

Co do monarchii, to najpierw trzeba wybrać mądrego króla i mieć mądrych doradców, żeby był dobrobyt.

Króla się nie wybiera. To by była dopiero katastrofa. Władza króla nie pochodzi od ludu, a od Boga! Przecież to podstawy podstaw. Żaden monarchista nie jest za wyborem króla sposobami demokratycznymi. A jeśli takowy się znajdzie - jest kretynem.
Wojciech napisał:

A monarchia byłaby dziedziczna.... Monarchie mogą być w obecnych czasach, ale takie jak w Wielkiej Brytanii, Szwecji czy Hiszpanii - konstytucyjne.

A po co komu taka monarchia? Laughing Monarchie w obecnych czasach? Liechtenstein. Poza tym to, że dzisiaj w większości krajów monarchii nie ma to żaden argument. Demokracja jest popularną formą rządów w zasadzie od jakichś stu lat. Trudno zatem podejrzewać demokrację o jakąkolwiek stabilność. W końcu to za demokracji wybuchły dwie największe wojny na świecie, a liczba przewrotów i zamachów stanów jest kilkukrotnie wyższa niż podczas gdy to monarchia była dominującą formą ustroju państwa.

Wojciech napisał:

A swoją drogą to komuniści też się w XIX wieku pojawili - taki Marks np. A w innych krajach z feudalizmem zerwano w czasach rewolucji, oraz wiosny ludów, czyli jak sam powiedziałeś XIX, ale chłopi nie zgromadzili jeszcze wtedy kapitału.
Chodziło mi o komunistów ze wschodu, bo o tamtych mówiłeś.
Wojciech napisał:

A co do USA - to tam jest coś takiego jak interwencjonizm państwa i gospodarka stoi na wysokim poziomie. Dlaczego? Bo po pewnym okresie przyjechali tam Anglicy, Holendrzy, Niemcy, Żydzi i Polacy, sami najbardziej przedsiębiorczy i oni nauczyli się jak robić pieniądze. A mając kapitał można robić co się chce, nawet wywoływać, albo wychodzić z kryzysu ... a i na tym można zarobić .. niestety nie mam wiedzy na temat USA jak to się dzieje, że są tak bogaci, ale jedno wiem na pewno. Jak wydają dolara to wiedzą, że się zwróci. Możemy dążyć do tego jak jest w USA ... ale tam nie ma konserwatyzmu, feudalizmu, ani katolicyzmu. Nie ma też monarchii i chyba nigdy nie będzie.
To kolego jak nie masz wiedzy to się nie wypowiadaj o USA, bo bredzisz. Interwencjonizm? Anglicy? Żydzi? O czym ty w ogóle gadasz. Interwencjonizm mój drogi pojawił się w Stanach po wielkim kryzysie za sprawą niejakiego Keynesa. Dzięki temu panu Stany Zjednoczone bardzo długo podnosiły się z kryzysu, bowiem zamiast pozostawić rynek samemu sobie, by sam się naprawił to zaczęli tworzyć szereg nowych "usprawnień". Keynesizm był dominującą polityką ekonomiczną państw zachodnich przez co ogólnie panowała stagnacja gospodarcza. Dopiero w latach '80 za sprawą Ronalda Reagana w USA i Margaret Thatcher w Wielkiej Brytanii nastąpił znaczny wzrost gospodarczy - wystarczy odnaleźć pierwsze, lepsze dane statystyczne. Obecnie niestety mamy powrót do socjalizmu i interwencjonizmu, który tylko potęguje cykle koniunkturalne. W normalnym kapitalizmie, rozumianym przez ekonomistów ze szkoły austriackiej cykle koniunkturalne nie występują - występuje stały, szybki wzrost gospodarczy. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania swoją potęgę zawdzięczają właśnie czystemu kapitalizmowi oraz handlu międzynarodowemu w XIX wieku. W Stanach nie ma konserwatyzmu? Laughing A przepraszam bardzo partia republikańska to niby jaka jest? Laughing Katolicyzmu nie ma? Katolicyzm w Stanach ma się dużo lepiej niż w Europie, zapewniam cię. Monarchii nigdy nie było to fakt, ale przecież USA nie są państwem idealnym.

I o co ci chodzi z tym linkiem? Amerykański liberalizm to nie konserwatywny-liberalizm!!!!!!! To najzwyklejsza w świecie lewica - partia demokratyczna. Liberalizm w sferze światopoglądowej, czyli aborcja, eutanazja, homoseksualizm itd. Termin ten został bezczelnie ukradziony liberałom, przez co dzisiaj muszą się nazywać konserwatywnymi-liberałami, klasycznymi liberałami lub libertarianami - aczkolwiek libertarianie to bardziej radykalna odmiana konserwatywnego liberalizmu.

Z mojej strony EOT, bo ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Poza pustym hasłem "bogacenia się wszystkich" nie masz żadnego argumentu. To, że Europa jest dzisiaj rozwinięta to efekt życia ponad stan, który niedługo się skończy. Na czym polega socjalizm? Socjalizm polega na tym, że zabiera się pieniądze ludziom, a potem rozdaje. Przecież oczywistym jest, że więcej jest ludzi ubogich, a nie tych bogatych. Zatem niemożliwe jest by państwo dawało ludziom średnio-zamożnym więcej niż im zabrało. W rzeczywistości daje dużo mniej, bo musi utrzymać machinę urzędniczą, polityków, itd itd. Rząd tylko marnotrawi pieniądze. Ludzie lepiej wiedzą na co chcą przeznaczyć swoje fundusze.

Zresztą to jak działa liberalizm i socjalizm świetnie mogliśmy zobaczyć na przykładzie Chile. Po tym jak Pinochet objął władzę i wprowadził kapitalizm za sprawą ekonomistów ze szkoły chicagowskiej nastąpił ogromny wzrost gospodarczy. Na początku faktycznie wystąpiło bezrobocie, lecz w krótkim czasie wszystko się ustabilizowało i kraj się rozwinął na skalę niespotykaną w Ameryce Południowej. Potem gdy Pinochet oddał władzę lewicowcom gospodarka zahamowała. Obecnie Chile to kraj rozwinięty podobnie do Polski, podczas gdy w pozostałych krajach Ameryki Południowej panuje bieda - a kto tam rządzi? Socjaliści przecież. I Pinochet był dyktatorem, a więc jak widać demokracja do szczęścia ludziom jest niepotrzebna. Obywatele Chile za Pinocheta mieli więcej wolności niż dzisiejsi Europejczycy. Oczywiście nie licząc opozycji lewicowo-komunistycznej, ale to akurat chyba dobrze. Pinochet popełnił jeden, jedyny błąd - nie obwołał się królem.
Wojciech
PostWysłany: Sob 16:11, 15 Maj 2010    Temat postu:

Jesteś w błędzie. Uwłaszczenie chłopów następowało w różnych okresach w zależności od zaborów. Uwłaszczenie polegało na uwolnieniu chłopa od roli i zniesieniu pańszczyzny, ale chłop nie posiadał kapitału. Miał do wyboru przenieść się do miasta robotniczego : Łódź, Żyrardów, Stąporków i pracować za psie pieniądze, albo zostać na ziemi u hrabiego. Przy pisaniu pracy licencjackiej przestudiowałem wątek wsi kieleckiej. Do drugiej wojny światowej, większość wsi: czyli budynków, ziemi, inwentarza należało do szlachty: Małachowskich, Tarnowskich, Platerów, Zamoyskich i innych. Dopiero w komunizmie nastąpiła nacjonalizacja, odebrano wsie i fabryki i wprowadzono nic nieróbstwo, ale część chłopów wybiła się z marazmu wsi.

Właśnie kapitalizm i wyzysk człowieka doprowadził do powstania socjalizmu. Jaki procent ludzi przed 1945 posiadał godziwy kapitał. Tak naprawdę komunizm i druga wojna światowa stworzyły podwaliny obecnego państwa i obecny podział społeczny. Zresztą w innych krajach mimo iż nie było komunizmu to był wszechobecny socjalizm Wecu. Unia Europejska opiera się na socjalizmie. W socjalizmie nie ma nic złego, bo równomierne bogacenie się wszystkich, jest lepsze niż bogacenie się wybranych jednostek. Dlatego Unia daje biedniejszym, ale Oni potem będą musieli oddawać Unii. Dla jednych unia jest zła, dla drugich dobra.

Co do monarchii, to najpierw trzeba wybrać mądrego króla i mieć mądrych doradców, żeby był dobrobyt. Bo jakby tak nie Korwin a Lepper został królem. A monarchia byłaby dziedziczna.... Monarchie mogą być w obecnych czasach, ale takie jak w Wielkiej Brytanii, Szwecji czy Hiszpanii - konstytucyjne. Absolutna to będzie jak nas Ruscy, albo Chińczycy podbiją.

A swoją drogą to komuniści też się w XIX wieku pojawili - taki Marks np. A w innych krajach z feudalizmem zerwano w czasach rewolucji, oraz wiosny ludów, czyli jak sam powiedziałeś XIX, ale chłopi nie zgromadzili jeszcze wtedy kapitału. A co do USA - to tam jest coś takiego jak interwencjonizm państwa i gospodarka stoi na wysokim poziomie. Dlaczego? Bo po pewnym okresie przyjechali tam Anglicy, Holendrzy, Niemcy, Żydzi i Polacy, sami najbardziej przedsiębiorczy i oni nauczyli się jak robić pieniądze. A mając kapitał można robić co się chce, nawet wywoływać, albo wychodzić z kryzysu ... a i na tym można zarobić .. niestety nie mam wiedzy na temat USA jak to się dzieje, że są tak bogaci, ale jedno wiem na pewno. Jak wydają dolara to wiedzą, że się zwróci. Możemy dążyć do tego jak jest w USA ... ale tam nie ma konserwatyzmu, feudalizmu, ani katolicyzmu. Nie ma też monarchii i chyba nigdy nie będzie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ameryka%C5%84ski_liberalizm

Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin